LashVolution - Efekty po 3 miesiącach stosowania
07:44
Witajcie!
Zapraszam Was w przeważającym stopniu na fotograficzną relację z trzymiesięcznego stosowania serum LashVolution. Jestem już niemalże po pełnej kuracji i efekty są zadowalające, także ten post będzie niejako podsumowaniem.
Po pierwsze wrażenia dotyczące odżywki LashVolution zapraszam tutaj.
Po miesięczne efekty stosowania LashVolution tutaj.
Po pierwsze wrażenia dotyczące odżywki LashVolution zapraszam tutaj.
Po miesięczne efekty stosowania LashVolution tutaj.
Przed rozpoczęciem kuracji, a po kuracji Bandi
Miesiąc kuracji (zauważyłam podkręcenie i uelastycznienie rzęs)
Po 3 miesiącach (z tuszem)
Największe efekty jednak zauważam podczas stylizacji rzęs, już zaledwie odrobina tuszu pozwala na uzyskanie ładnego efektu, smukłych, podkręconych firanek. Rzęsy łatwo poddają się rozczesaniu i ułożeniu maskarą, nie wykrzywiają się jak to było jeszcze z 2-3 miesiące temu. Po prostu widać je w całym makijażu, a jeszcze do niedawna przez okres ponad roku pozostawały proste i niesforne.
Bardzo podoba mi się uzyskany efekt już teraz.
Po blisko 3 miesiącach stosowania, odczułam także inne nieco dziwne zmiany... Rzęski zaczęły wyrastać w samym kąciku oka, są one jasne i mało widoczne, jednak myślę, że jest to efekt odrobinę poza normę, jednak nie rozwijały się nadal podczas całej kuracji.
Za działanie serum z pewnością odpowiadają peptydy, naturalne ekstrakty, ale także pochodna bimatoprostu (stosowanego w leku na jaskrę). To cenna wiedza, która powinna poznać każda z Was by móc w pełni świadomie cieszyć się efektami.
Po 3 miesiącach (zagęszczenie, wzrost, podkręcenie, miękkość)
Generalnie czego jestem pewna po 3 miesiącach stosowania LashVolution:
- rzęsy widocznie się wydłużyły,
- rzęsy stały się elastyczne i podkręcone,
- rzęsy zagęściły się,
- rzęsy świetnie układają się pod tuszem,
- pojedyncze rzęsy niemalże podwoiły swoją długość.
Z tych mniej pozytywnych aspektów:
- linia rzęs, gdzie aplikuję specyfik, stała się nieco bardziej zaczerwieniona niż przed kuracją,
- czasem odczuwam lekkie swędzenie linii rzęs,
- lekka nadwrażliwość oczu na silne światło.
- lekka nadwrażliwość oczu na silne światło.
Na tę chwilę jestem zadowolona z efektów uzyskanych na rzęsach, teraz pozostaje stopniowe odstawienie kosmetyku - mam nadzieję, że firanki długo pozostaną w tak fajnym stanie.
Chcę Wam jeszcze powiedzieć, iż październik to miesiąc darmowej wysyłki LashVolution! Jeszcze zdążycie.
Kosmetyk i jego opis znajdziecie na stronie LashVolution tutaj, a zakupu można dokonać w sklepie marki TUTAJ!
Jakie macie odczucia odnośnie odżywki? Zauważacie efekty? :)
Chcę Wam jeszcze powiedzieć, iż październik to miesiąc darmowej wysyłki LashVolution! Jeszcze zdążycie.
Kosmetyk i jego opis znajdziecie na stronie LashVolution tutaj, a zakupu można dokonać w sklepie marki TUTAJ!
Jakie macie odczucia odnośnie odżywki? Zauważacie efekty? :)
0 komentarze