Kilka refleksji #4 + fotografie

12:12

Witajcie!
Dziś chciałabym podzielić się z Wami odrobiną moich nastrojów w postaci fotografii i kilkoma spostrzeżeniami dotyczącymi ludzkiej mentalności.

Mam wrażenie, że w obecnym czasie i w otaczających nas realiach coraz bardziej nasila się próżność, samozachwyt czy też zbyt nasilone przejmowanie się wyłącznie swoim wyglądem i własną wygodą. Każdy chcę wyglądać dobrze - rozumiem, jednak obserwując zwłaszcza miejskie życie niektórych ludzi odnoszę wrażenie, że ich głównym celem są modnie zaczesane włosy. 
Wiem, wiem istnieje możliwość, że to tylko internet podaje nam tak złudną rzeczywistość, jednak sam nawet taki fakt wzbudza we mnie chęć do pewnych refleksji.


Sama uwielbiam otaczać się pięknem, jestem estetką i ładne sprawia mi wiele przyjemności, jednak tak bardzo cieszę się, iż mieszkam w miejscu, gdzie z łatwością sięgam w stronę natury, której ogrom i siła sprowadza mnie do pionu, aby nie myśleć wyłącznie materialnymi kryteriami, a pstrykanie sobie serii selfie i prowadzenie życia w sieci nie stało się moim priorytetem. Tutaj - na wsi w pobliżu klimatycznego turystycznego miasteczka zawsze jest jakieś pożyteczne zajęcie, można odpocząć niczym się nie krępując, ale także zdrowo się zmęczyć wykonując potrzebne czynności, które mi osobiście wydają się bardzo przyjemne.


Miejski pęd, ukierunkowanie na doskonałość - wypracowane na siłowni ciało, pokazywanie na zdjęciach swojego bicepsa, o ile to wszystko stało się dla nas fajną motywacją, o tyle staje się jakimś żenującym znakiem dzisiejszych czasów, ale w końcu jakoś trzeba wyrwać się z 4 ścian bloku. 
Plan promowania zdrowego życia, aktywności fizycznej przemienił się w festiwal półnagich fotografii, przebierania się w modny, markowy strój sportowy i wykonywanie sobie w nim zdjęcia. Osobiście uważam, że to wszystko jest sztucznie napędzane.



Prawdą jest także, iż wielu z nas silnie krytykuje napór na idealny styl życia, piękne fotografie z życia niczym z obrazka, półnagie ciała i piękne 'zrobione' kobiety, a tak naprawdę chcemy patrzeć na te bądź co bądź kłamstwa, na które przecież się tak oburzamy.

Nie są to wyłącznie moje wymysły, a świadczy o tym popularność portali, profili przejawiających samozachwyt autorów i przedstawiających właśnie takie obrazki okraszone słodkim kłamstwem - jak to Pani wstała rano z idealną fryzurą i nieskazitelną kreską na oku, zaparzyła idealną kawę, włożyła piękne nowe pończoszki (i w żadnym wypadku nie może być tu nawet odrobiny niedociągnięć). Prawda jest taka, że uwielbiamy takie piękne obrazki z życia innych ludzi i tym umilamy sobie czas i własne życie zamiast sami nauczyć się celebrować chwilę i w tym momencie, w którym wzdychamy nad czyimś idealnym życiem zadbać o siebie i  tworzyć swoją rzeczywistość, żeby stała się dla nas satysfakcjonująca.


Ważną sprawą jest jednak także umiejętność inspirowania się pięknem i tutaj właśnie przychodzi taki moment, gdzie faktycznie znajduje się miejsce dla tych niczym nie splamionych, wspaniałych inscenizowanych chwil z czyjegoś życia, jednak nie może to wyglądać na zasadzie 'kopiuj/wklej'. Musimy pamiętać, że do pewnych własnych ideałów trzeba dążyć, ale nie tak aby za wszelką cenę stać się taki jak ktoś z tej reklamy, która podaje miłe kłamstewka.




To wszystko staram się wciąż sobie przypominać, abym nie uległa podawanemu na każdym kroku złudzeniu. Jednak najważniejsze jest robić w życiu to co sprawia nam przyjemność, coś co czujemy, że przynajmniej poniekąd nas rozwija.

Poddana refleksji ciepło Was pozdrawiam, Strudelka

You Might Also Like

0 komentarze

Subscribe