Pogrubiający tusz do rzęs i puder prasowany / COSMEPICK

08:52

Tak, jestem maniaczką pielęgnacyjną, ważne jest dla mnie to jak dbam o moją cerę, jednak lubię także podkreślać urodę na co dzień przy pomocy kosmetyków kolorowych, preferuję tutaj dosyć minimalistyczny sposób wykonania makijażu, jednak jest to element dbania o siebie, który staram się zawsze wdrażać w rytm dnia, aby czuć się zadbaną, estetyczną kobietą.

Naprzeciw moim oczekiwaniom w makijażu wyszła marka COSMEPICK, która wypuściła na rynek bardzo przyjemne, o minimalistycznym designie kosmetyki kolorowe.
Testy prowadzę używając dwóch produktów z asortymentu marki:
1) Volume Lash Mascara - Pogrubiającego tuszu do rzęs.
2) Face Powder - Pudru matującego w kamieniu.


Opakowania:
Produkty zapakowane są dodatkowo w estetyczne pudełeczka, same docelowe pojemniczki zawierające produkty są bardzo minimalistyczne, estetyczne, ale przy tym i wygodne.


PUDER prasowany do twarzy ma za zadanie:
- wykończenia makijażu, nadania mu matowego wyglądu,
- wyrównania kolorytu skóry,
- utrwalania makijażu.

Dedykowany jest każdemu rodzajowi skóry.


Czarna MASKARA Cosmepick ma zadania takie jak:
- wydłużenie, podkręcenie i pogrubienie rzęs,
- nadanie im głębokiej czerni,
- precyzyjne rozdzielenie rzęs.

Bardzo podoba mi się, że producent nie obiecuje nieosiągalnych cudów, jak często to się zdarza w sferze urodowej. Wszystkie sugerowane aspekty działania są jak najbardziej możliwe do osiągnięcia dzięki tym kosmetykom: puder ma matowić i utrwalać makijaż; tusz ma pogrubiać, wydłużać


Bardzo ważnym aspektem efektów otrzymanych przy pomocy tuszu jest fakt, iż nie ulega wykruszaniu się, dosyć szybko zastyga na rzęsach oraz faktycznie przyczynia się do przyjemnego pogrubienia i wydłużenia - nie oczekuję cudów, a wszystkie moje wymagania zostały spełnione. Rzęsy nie były sklejone, tuszem można budować efekt pogrubienia - jedna warstwa pozwala osiągnąć naturalny efekt, druga już pokaźnie podkreśla.

Tutaj możecie zobaczyć efekt przy jednej warstwie - na co dzień mi taki wystarcza w zupełności.


Cena tuszu: 18 zł

Dostępność: TUTAJ


Puder prasowany Cosmepick również w pełni spełnia swoją funkcję, całkiem fajnie matowi i utrwala makijaż, ładnie stapia się z podkładem - nie daje silnego efektu maski, a dokładniej nie zostawia widocznego pyłku na powierzchni skóry, jednak zależy to głównie od sposobu aplikacji jak i nakładanej ilości. Ja puder ten nakładam dużym puszystym pędzlem do tego rodzaju produktów, nie używałam puszków.

Odcień: SAND BEIGE

Odcień jest jak najbardziej odpowiedni dla mojego koloru skóry, ponieważ zawiera nieco żółtego pigmentu.
Obawiam się, że w pełni zimy będzie już zbyt ciemny, jednak obecnie jest jak najbardziej w porządku (a jestem jeszcze delikatnie opalona po lecie).

Cena pudru: 15,90 zł

Dostępny: TUTAJ



Dwa przedstawione powyżej produkty spełniają swoje role, mogę powiedzieć, że jestem z nich zadowolona. Stylistyka opakowań kojarzy mi się z pewną marką dostępną w znanej drogerii i równie silnie przypadła mi do gustu. Ceny są bardzo przystępne, a przy tym działanie, tak jak pisałam, zadowalające!

Niebawem przygotuję dla Was jeszcze prezentację wyglądu makijażu tworzonego przy pomocy tych kosmetyków i wówczas zaobserwujecie w pełni czy moje spostrzeżenia są w słuszne :).

Jakie wrażenie robi na Was marka COSMEPICK? :)

You Might Also Like

1 komentarze

  1. Tusze typu false lash i volume lashes uwielbiam! Sama używam teraz Loreal False Lash Wings Sculpt i nie sądziłam dotąd, że mogę mieć ta grubaśne rzęsiska. Śliczne oczy masz:)

    OdpowiedzUsuń

Subscribe