Kilka zdjęć z ostatnich miesięcy + krótka refleksja #3
07:53Witajcie :)
Dziś przychodzę do Was z niewielką porcją zdjęć oraz refleksją dotyczacą sprawy dla mnie ważnej, chciałabym poznać Wasze opinie.
Z pewnością zauważyliście, że w moim fotograficznym kąciku zagościła piękna, świeża lawenda :)
W tym sezonie letnim/weselnym królowały muchy od Manufaktury Much! U nas również! :)
Odnośnie moich zainteresowań przyrodniczych tym razem wypatrzyłam wiewiórkę pospolitą :).
Z pewnością obserwujecie, że bardzo często moje zainteresowania znajdują sie w kręgu przyrodniczym.
Chciałabym Wam napisać, że pochodzę ze wsi i może stąd pochodzi mój pociąg do tego co oferuje nam natura. W związku z tym chcę osiąść w malutkim miasteczku nieopodal niej - jako osoba zachwycająca sie urokami natury nie potrafiłabym żyć w dużym mieście całe życie - owszem lubię ten rytm, dostęp do wszelakich materialnych dóbr, jednak dla mnie to nie wszystko - ile można wędrować po galeriach handlowych i oddawać sie przyjemnościom wyłacznie zewnętrznym. Tak więc po studiach wróciłam w tak zwane rodzinne strony, tutaj cieszy mnie każde źdźbło trawy i kontakt z przyrodą.
Uwierzcie mi, że tutaj w turystycznym małym miasteczku życie również tętni, co prawda 4 miesiące w roku, ale za to w jaki sposob - trzeba to po prostu lubić :).
Drażni mnie nieco, iż zamieszkiwanie obszarów małych miasteczek/wsi od razu kojarzone jest negatywnie - nie każdy kto tutaj się znajduje musi wiązać swoje życie z rolnictwem, pijaństwem oraz hodowlą zwierząt - można żyć przyjemnie i na preferowanym przez siebie poziomie.
Moim marzeniem już poniekąd realizowanym jest piękny, estetyczny dom nieopodal lasu, abym mogła wraz z najbliższymi cieszyć się bliskością natury :).
Moim marzeniem już poniekąd realizowanym jest piękny, estetyczny dom nieopodal lasu, abym mogła wraz z najbliższymi cieszyć się bliskością natury :).
Jakie są Wasze spostrzeżenia? Wybieracie życie w domu jednorodzinnym blisko natury czy też w bloku, w mieście pędzącym swoim stałym rytmem?
0 komentarze