Pomadka ochronna z propolisem, GAL

09:14

Witam Was w wakacyjny poranek. Jakie są wasze plany na ten letni okres? Może planujecie ten czas choć w niewielkiej części spędzając na łonie natury?
Tak odnośnie natury dziś napiszę kilka słów na temat Pomadki ochronnej z propolisem marki GAL.

Produkt dotarł do mnie wraz z wieloma innymi wartościowymi kosmetykami marki takimi jak: Balsam z olejkiem z wiesiołka, Tran norweski, Kapsułki z Koenzymem Q10.
Wszystkie z tych produktów stosuję od dłuższego czasu i muszę stwierdzić, że każdy w którymś ze swoich atutów i właściwości przypadł mi do gustu. Najgorzej jest z tranem, ponieważ występuje on w tym przypadku w płynnej formie (smak nie należy do najprzyjemniejszych), ale czego nie robi się dla wzbogacenia organizmu, a tym samym jego przydatków takich jak włosy, rzęsy, paznokcie, a i skórę, w nienasycone kwasy tłuszczowe.

Ale dziś nie o tym ;) Przechodzę do sedna.


Zapach: delikatny, przyjemny, nieco miodowy, typowy dla wytworów pszczelich.

Właściwości Pomadki ochronnej z propolisem GAL:
- nawilżenie delikatnej skóry warg,
- zapobieganie pierzchnięciu i wysuszeniu,
- ochrona przez zewnętrznymi czynnikami,
- kojenie i zmiękczenie skóry ust,
a wszystko to w bardzo naturalnej formie.

Ogromnym plusem pomadki jest jej skład, który oparty jest na naturalnym oleju rycynowym, który słynie z silnego działania nawilżającego, przyciemniającego włos, kondycjonującego oraz przeciwbakteryjnego. Fakt ten pozwolił mi odkryć, iż kosmetyk w postaci tejże pomadki jest idealny w pielęgnacji rzęs i brwi. Taką historię znacie już z moich doświadczeń odnośnie pomadki Alterra.

Niestety niewielkim minusem pomadki okazał się fakt, iż po dostaniu się do wnętrza ust wywołuje u mnie drapanie w gardle - było już tak w przypadku pomadki Isana. Używając starałam się bardziej aplikować ją na obrys ust, aby nie dostała się do buzi.

Muszę stwierdzić, że wszystkie sugerowane aspekty działania produktu zostały spełnione, jestem zadowolona z poziomu nawilżenia i ochrony ust przed nieprzyjemnym pierzchnięciem.


Jestem osobą uzależnioną od pomadek do ust, jeden dzień bez, a moje usta pierzchną i pękają, dlatego zawsze mam je przy sobie. Ta przedstawiona wyżej jest godna uwagi głównie ze względu na skład oparty na naturalnym olejku rycynowym!

Gdy tak już jesteśmy w temacie natury ponownie zachęcam Was do wzięcia udziału w konkursie organizowanym przez markę GAL. Dla osób zainteresowanych florą oraz fauną, a poprzez to też ich fotografowaniem będzie to niezły smaczek - tym razem należy ukazać zwierzęta dziko żyjące w Polsce. Znajdziecie go TUTAJ.

Pozdrawiam, Strudelka

You Might Also Like

0 komentarze

Subscribe