Rozpieszczam zmysły Kremem do twarzy Magic Rose / Evree
10:19
Jak bardzo lubię zapach i samą wizualną przyjemność czerpaną z obserwacji róż chyba już wiecie, te moje małe przyjemności przekładam także do codziennej pielęgnacji. Pielęgnacja twarzy to moja fiksacja, przewija się tutaj wiele kosmetyków , sam moment wieczornego dbania o siebie jest dla mnie niejako rytuałem, liczy się wówczas delikatność, skuteczność oraz sama estetyka produktu, co daje wiele satysfakcji z samego użycia, a i przede wszystkim efektów. Jak było w przypadku Kremu Upiększającego Magic Rose Evree? Zapraszam.
Moje oczekiwania
Sięgając po krem Evree liczyłam na wiele i też wiele zyskałam:
- zawartość olejku różanego zachęciła mnie ze względu na odżywienie, zapach, a także korzystne działanie na słabe naczynia krwionośne,
- gęsta konsystencja była zwiastunem solidnego odżywienia i nawilżenia,
- przeznaczenie dla cery mieszanej pozwoliło mi liczyć na gwarancję lekkości.
Upiększający krem Magic Rose 30+ dedykowany jest cerom mieszanym, jego stosowanie ma na celu tonizowanie, wyrównywanie kolorytu, hamowanie przedwczesnego procesu starzenia się skóry i odżywienie.
Krem Magic Rose zawiera takie składniki aktywne jak:
- olejek różany - odświeża, tonizuje, odżywia,
- kolagen - wspomaga, wypełnia strukturę skóry,
- elastyna - poprawia elastyczność skóry i jędrność.
Skład kremu oparty jest o wartościowe olejki oraz o trójglicerydy, które odżywiają oraz zabezpieczają skórę przed sprzyjająca starzeniu skóry utratą wody.
Opakowanie: pudełeczko w fajnym designie, a w nim szklany, minimalistyczny, porządny pojemniczek z kremem. Dużym plusem jest zabezpieczenie zawartości
Zapach: różany, przyjemny, nienachalny, uprzyjemniający zastosowanie kosmetyku.
Konsystencja: gęsta, treściwa, bardzo bogata.
Zastosowanie:
Kremu Magic Rose Evree używam codziennie wieczorem i rano i cieszę się tym, po prostu. Krem stał się moim umilaczem zarówno poranków jak i wieczorów.
Moja opinia / działanie kremu Evre Magic Rose
Niezwykłą zaletą przedstawianego kremu jest to, iż łączy w sobie zarówno lekkość jak i silny poziom nawilżenia. Spoglądając na konsystencję osoby bojące się obciążenia cery mogą zareagować nieco sceptycznie - zupełnie niepotrzebnie! Pomimo tego, że można odnieść wrażenie, iż produkt jest jednym z tych ciężkich, spływających ze skóry, tak absolutnie nie jest - krem doskonale się wchłania, pozostawia uczucie odświeżenia i lekkości na buzi, przy tym solidnie ją nawilżając - tego przekonania doświadcza się już w momencie pierwszego nałożenia go na skórę i dotknięciu samej zawartości prostego, a zarazem eleganckiego opakowania.
Nie pojawiło się żadne negatywne działanie komedogenne czy błyszczenie cery - dlatego w pełni zgadzam się z twierdzeniem producenta odnośnie tonizacji.
Zdarzają mi się tendencje do powstawania uczulenia, zaczerwienienia, przy stosowaniu tego kremu nie wystąpiły żadne niepożądane skutki.
To wręcz nieprzyzwoite abym aż tak zachwycała się kremem do twarzy, zauważam w tym już nawet odrobinę próżności, jednak jest nad czym: konsystencja jaką uwielbiam - treściwa, gęsta, a mimo to lekka, przyjemny zapach, ekspresowe wchłanianie bez uczucia warstwy na skórze, widoczne nawilżenie i odżywienie w stosowaniu na noc, a i bardzo dobre funkcjonowanie pod makijażem - wszystko czego potrzeba każdej cerze!
Jako posiadaczka cery dosyć suchej, naczynkowej, a przy tym wrażliwej pomimo przeznaczenia kremu cerom mieszanym jestem w pełni zadowolona z jego działania, gdyż tak jak podkreślałam wielokrotnie, kieruję się składem, a niekoniecznie samą etykietą.
0 komentarze