Kolorówka - Moje podkłady/porównanie odcieni

08:33

W swojej kolekcji lubię mieć kilka podkładów, często takich, które się wzajemnie uzupełniają.

Bardzo często mieszam ze sobą konkretne odcienie w celu uzyskania tego odpowiedniego na daną chwilę.
Na poniższych fotografiach zauważycie z łatwością, że kupuję tego typu produkty parami ;) jeden jaśniejszy drugi ciemniejszy.


Najbardziej przepadam za mieszaniem ze sobą produktów o różnych konsystencjach i rodzajach wykończenia osiągając w ten sposób ten idealny, stworzony specjalnie dla mnie - uzależniając potrzeby od pogody za oknem (upał/mróz), stopnia opelenizny, stanu mojej cery (czy potrzebuje mocniejszego krycia czy tylko lekkiego wyrównania kolorytu).

Gdy kupicie jakiś podkład, który okazuje się być fatalnym w waszym przypadku, spróbujcie delikatnie mieszać go z innym.
U mnie ta metoda się sprawdza zarówno w otrzymaniu pożądanej konsystencji/wykończenia jak i w dobraniu odpowiedniego odcienia, gdyż jestem osobą, która bardzo łatwo się opala, ale równie szybko blednie.

Pragnę przedstawić tutaj zestawienie odcieni podkładów jak i moje propozycje łączenia ich ze sobą.

1) Wibo Illuminating (porcelanowy 01, cynamonowy 03)


2) Maybelline Affinitone (Creamy Beige 14, Light Sand Beige 03)


3) Avon Podkład rozświetlająco-antystresowy (nude), Revlon Colorstay (Sand Beige 180)


4) Paese, Long Cover Fluid do cery suchej (Zloty Beż 03, Naturalny 02)


Zazwyczaj najbardziej lubię mieszać ze sobą podkłady o suchym pudrowym wykończeniu z odrobiną lżejszych o właściwościach nawilżających.

Kombinacje w jakich stosuję powyższe podkłady (poza tym, że mieszam jasny z ciemnym tej samej firmy):

- Affinitone Creamy Beige 14 + Illuminating Porcelanowy 01 = przejście pomiędzy matem a satynowym wykończeniem, idealne krycie.
Dla niektórych sam w sobie Affinitone daje zbyt suche wykończenie, po dotknięciu twarzy łatwo zostaje na dłoniach i brudzi, wiele osób narzeka na wysuszanie przez niego cery. 
Takie połączenie pozwala na dodanie podkładowi nieco właściwości nawilżających z zachowaniem nadal matowego wykończenia, silniejsze przyleganie do 'powierzchni' i na zmniejszenie tendencji Affinitona do wchodzenia w załamania skóry, zmarszczki.

- Revlon Sand Beige 180 + Avon Nude = złagodzenie tonów różowych w posiadanym przeze mnie odcieniu Revlona.

- Paese Złoty Beż 03 + Affinotone Light Sand Beige = rozjaśnienie, zmniejszenie efektu świecenia się skóry powodowanego przez Paese, nadanie satynowego wykończenia, a nie jak w przypadku samego Paese efektu twarzy wysmarowanej olejem prosto z solarium ;).


Opis poszczególnych podkładów i moje odczucia względem nich znajdziecie TUTAJ :)

You Might Also Like

1 komentarze

Subscribe