Puder fiksujący (utrwalający), Essence - o tym produkcie było głośno około roku temu i właśnie wtedy go zakupiłam - przy okazjonalnym stosowaniu mam go do dziś.

Konsystencja:

Produkt w postaci białego proszku.

Opakowanie:

Odkręcane, z wewnątrz znajdującym się sitem, przez które produkt przedostaje się w zbyt dużej ilości.

Sprzyja wysypywaniu się produktu.

Efekty jakie daje (plusy):

Matuje na długo.

Pozostawia przyjemne, pudrowe wykończenie.

Minusy:

Nieprecyzyjnie położony na puder rozświetlający o dosyć 'tłustym' wykończeniu w celu zmatowienia pozostawia ciemniejsze plamy.

Bieli i odbija światło na fotografiach - cera wydaje się blada w porównaniu do reszty ciała.

Proponuje użycie go w ostatnim etapie makijażu, po nałożeniu pudru w kamieniu. Dopiero wtedy fixer ten gwarantuje większą trwałość i dodatkowy efekt zmatowienia.

Oto efekt po intensywnym roztarciu pudru na dłoni.

Sprawdziłyście go?

Macie podobne odczucia czy zupełnie inne?