DIY - Dodatki vintage w mieszkaniu
16:17
Uwiecznianie cennych momentów w życiu jest dla mnie wyjątkowo ważne. Niestety do tradycyjnego albumu nie zagląda się zbyt często, natomiast setki, a wręcz tysiące fotografii na dysku w komputerze czasem potrafią zagubić nas w szeregu ujęć.
Uwielbiam w dosyć nietypowy sposób przemycać do codzienności chwile warte zapamiętania.
Vintage to dla mnie poniekąd sztuka łączenia przeciwieństw, także w nowoczesnym wnętrzu staram się wplatać elementy stylizowane na - brzydko mówiąc - "staroć"sentymentalny.
Ramka na zdjęcia
Do wykonania takiej ramki potrzebna jest zwykła prostokątna rama - tutaj wykorzystana jest taka ze starego telewizora ;), drewnianych, tradycyjnych spinaczy, sznurka lnianego oraz zszywacza.
Sznurek mocujemy z tyłu ramy w odpowiednich miejscach (fot.). Spinacze zakładamy na sznurki wraz z wybranymi fotografiami.
Bardzo oryginalny pomysł i alternatywa dla obrazów w pomieszczeniu.
Do wykonania takiej ozdoby trzeba mieć dostęp do drukarki laserowej, ponieważ tylko ona pozwoli przenieść obraz na tego typu materiał.
Po wycięciu płótna odpowiedniego formatu (A4), po prostu drukujemy wybrane zdjęcie. Efekt jest bardzo nietypowy, a takie 'fotografie' umieszczone w delikatnych ramach dobrze prezentują się na każdej ścianie.
Do wykonania takiej ozdoby trzeba mieć dostęp do drukarki laserowej, ponieważ tylko ona pozwoli przenieść obraz na tego typu materiał.
Po wycięciu płótna odpowiedniego formatu (A4), po prostu drukujemy wybrane zdjęcie. Efekt jest bardzo nietypowy, a takie 'fotografie' umieszczone w delikatnych ramach dobrze prezentują się na każdej ścianie.
Tablica w (tak naprawdę dowolnym) kształcie chmurki.
W sklepie łatwo jest teraz znaleźć farby oraz spraye 'tablicowe', które nałożone na dowolną powierzchnię w domu mogą nadać uroku, a nawet charakteru pomieszczeniu. Tablice takie są fajną alternatywą dla notesu w celu zaznaczenia jakiegoś motta dnia bądź po prostu możliwością zapisania czegoś by o tym nie zapomnieć ;)
Tutaj zamieszczony jest fragment tej, którą posiadam ja - zwykłą płytę wiórową bądź
pilśniową wycinamy w dowolny kształt i pokrywamy farbą.
Lubicie własnoręcznie robione gadżety czy polegacie na wyobraźni producentów i gotowych produktach?
Chętnie poznam wasze zdanie na temat tych, które zamieściłam powyżej.
0 komentarze