Aromat w mieszkaniu / Świece BISPOL

09:10

Nie ma nic tworzącego bardziej klimatyczny efekt niż świece, są one doskonałym antidotum na długie, często ponure jesienno-zimowe wieczory.
Moimi umilaczami tego wyżej wspomnianego czasu stały się świece BISPOL Candles, które charakteryzują miłe, eteryczne zapachy.


Pierwsze co zachwyca w podczas obcowania z produktami jest sam wygląd świec oraz ich estetyka. Słoiczki są bardzo porządnie wykonane, wosk zwarty i nalany bez najmniejszych niedociągnięć. Zapachy dobiegały nawet z jeszcze nieodpalonych świeczek stojących na blacie ławy.
Wąchając świece bezpośrednio w słoiczku pachną intensywnie, bez sztucznych czy najzwyczajniej nieprzyjemnych naleciałości.


Chcę zapoznać Was teraz z wszystkimi rodzajami jakie trafiły w moje dłonie.
Opcje zapachowe, które wybrałam wpisują się doskonale w obecny świąteczny klimat, jedne właśnie designem słoi, a inne korzennymi i leśnymi zapachami.

Teraz o tym co najważniejsze, o zapachach właśnie!

ŚWIECA INSPIRATION - SOFT występuje w bardzo ozdobnym wydaniu, otrzymujemy są w pięknym pudełeczku, które daje namiastkę odczucia luksusu. Świeca wzbogaca aurę mieszkania nie tylko w przyjemny, świeży, subtelny zapach, ale i najzwyczajniej zdobi. Doskonale współgra z moją koncepcją wystroju świątecznego utrzymanego w klimacie vintage oraz przewijającej się bieli.


ŚWIECA INSPIRATION - LOVE roztacza wkoło siebie bardzo przyjazny zapach, jest on otulający i przywołujący miłe skojarzenia, wciąż świeży i delikatny - dokładnie taki jak lubię! Świeca ta podobnie jak SOFT charakteryzuje się pięknym, ale minimalistycznym ornamentem w postaci złoceń na szklanym, porządnym i ciężkim słoiczku.


Świece doskonale komponują się w klimacie świątecznym, pod wpływem ciepła płomienia roztaczają przyjemne jednak niezbyt intensywne zapachy (mi się to podoba, gdyż jestem wrażliwa na intensywne, zwłaszcza słodkie zapachy, głównie wieczorem przed snem).

Produkty te skutecznie umilają przebywanie w mieszkaniu, tworzą przytulną atmosferę i nie męczą, nie są w żadnym wypadku nachalne. 
Wiadome jest, iż przebywając wciąż w pomieszczeniu z zapaloną świecą zapach w pewnym momencie się nam gubi, przyzwyczajamy się do niego, jednak gdy w takiej sytuacji ja ponownie wejdę do wnętrza wyczuwam go wciąż na nowo.
Przybliżony czas palenia to 32 godziny.

Tutaj możecie choć częściowo zobaczyć jak świece wkomponowały się w wystrój.


Kolejną opcją pośród asortymentu BISPOL są świece w szkle i ozdobnej folii. Mój wybór padł na tę uroczą z sówkami, jednak nawet bardziej niż sam design przyciągnął mnie jej zapach, bliski świeżym, eterycznym perfumom
Świeca taka bardzo ładnie wygląda na półce, a jej zapach jest bardzo intensywny, w moim odczuciu nawet silniejszy niż luksusowej serii INSPIRATION.


Jeżeli chodzi o typowo świąteczną woń, tutaj służą mi tradycyjne świece w szkle o zapachach cynamonu oraz świerku, kojarzące się chyba każdemu z korzennymi przyprawami podczas wypieków oraz przyniesionej na ten wyjątkowy czas choinki.
Moim sposobem na miłe łączenie tych zapachów jest rozstawienie świec w różnych pomieszczeniach mieszkania - wchodząc do kuchni czuję cynamon, do pokoju piękny leśny zapach, a w sypialni w kominku pod wpływem ciepła płomyka podgrzewacza uwalnia się aromat pomarańczowego olejku eterycznego - świeży zapach cytrusów to również moja słabość.


Świece te pachną dosyć subtelnie, nie wypełniają jakoś zdecydowanie wonią całego pomieszczenia, jednak wyczuwalne są, gdy jest się bliżej nich i przez chwilę po wejściu i zbliżeniu się do nich w pomieszczeniu. Mi taki efekt w zupełności wystarcza, gdyż taki moment zapachowy przywołuje miłe skojarzenie, a nie męczy swoją ciągłą obecnością.

Czas ciągłego palenia się takich świec to 24 godziny.


Kolejnym elementem są podgrzewacze z serii Świat Perfum i tak rzeczywiście jest, pachną pięknymi kobiecymi perfumami, nieco kwiatowymi, ale także z nutami morskiej świeżości. Ciężko mi ocenić sam poziom intensywności roztaczającego się podczas palenia zapachu, gdyż jak do tej pory zapaliłam dwie z nich w kominku i zapach olejku je zdominował, jednak w opakowaniu pachną obłędnie! Gdy zapalę większą ich ilość na raz tworząc aromatyczny seans i poznam już ich natężenie z przyjemnością Was o tym jeszcze poinformuję.

Blue Sky to zdecydowanie świeży zapach z nutą kwiatową, a Paradise Moments wręcz przeciwnie pachnie kwieciście, a pomiędzy takimi nutami przebija się nuta świeżości.

Czas palenia się takiej jednej świeczuszki to 4 godziny, także wystarczająco jak na zastosowanie podgrzewacza.


Lubicie umilać sobie wieczory, a nawet poranki palącymi się świecami tak mocno jak ja? Co myślicie o zaprezentowanych, opisanych zapachach? :)

You Might Also Like

0 komentarze

Subscribe