Dziś chcę pokazać Wam 10 dniową metamorfozę moich paznokci. Po raz pierwszy samodzielnie lakierów hybrydowych użyłam właśnie dziesięć dni temu, pazurki były wówczas dosyć krótkie, płytka była gładka lecz dosyć cienka.

Bardzo duże było moje zaskoczenie, gdy podczas noszenia paznokci hybrydowych w 10 dni zauważyłam znacznie większy przyrost niż zazwyczaj.

Dzięki pogrubieniu płytki, paznokcie były odporne na uszkodzenia i obecnie doczekałam się naprawdę przyjemnej dla oka długości - zobaczymy jak będzie po zmyciu kolejnych stylizacji.

Pierwsza stylizacja paznokci:

Paznokcie po ściągnięciu hybrydek, pomalowane zwykłym lakierem MissPorty.

Tu najnowszy manicure, wykonany lakierami hybrydowymi.

Podejrzewam, że częsta zmiana 'malunków' z powodu dużego odrosty z czasem osłabi paznokcie, jednak nie myślmy o tym ;) na razie cieszę się ich stanem na chwilę obecną :).